Zauważyłem, że wiele osób prowadzących jakieś działalności takie jak pozycjonowanie stron internetowych ma swojego małego bloga tak aby nabić większy wskaźnik SITE. No poza pewnymi wyjątkami, gdzie można znaleźć ciekawe i niezbędne informacje. Jednak dla mnie 80% blogów zawartych w firmowych wizytówkach jest niestety umiejętnym powielaniem i ładnym przedstawianiem tego o czym każdy wie. Jednak wymagania Google są jakie są, więc każdy musi jakoś zwiększyć liczbę postów o merytorycznej wartości. Więc ja też postanowiłem nabić trochę tego wskaźnika, żeby wyszukiwarka miała pożytek z mojego bloga
Rozwinięcie - właściwa treść związana z seo pisaniem
Pomysły na blogi o seo copywritingu są w mojej opinii bardzo ograniczone, bo każdy znający się na rzeczy wie na czym polega tworzenie treści pod SEO i wie, że nie można w tej dziedzinie zrobić bloga porównywalnego do blogów informatycznych, gdzie liczba pomysłów na nowe wpisy jest nieskończona. Ale i w seocopywritingu można poruszyć kilka niezbędnych dla pozycjonera/pisarza kwestii. Dlatego omówię temat pozyskiwania treści w niskiej cenie. Jest to oczywiście gwóźdź do trumny dla rzetelnych osób, które chciałby się utrzymać z tego zajęcia. Ale konkurencja - ta gimnazjalna i nie tylko - okazuje się bezlitosna, więc ceny są jakie są.
Ale pozycjonera zazwyczaj to mało interesuje, więc przejdę do rzeczy.
Jak najłatwiej zdobyć tanie teksty preclowe i zapleczowe?
Sposobów jest kilka. Można wyszukiwać ofert osób ze szkół, które dorabiają sobie tym zajęciem na imprezy. Dla mnie jednak metoda wątpliwa, bo jeśli wpłaci się całą kwotę odgórnie, to kontakt się urywa, a potem ciągłe narzekania na tanich pisarzy. Oczywiście jak przychodzi do konkretów, to osoba narzekająca na tanich copywriterów sama nie chce zapłacić normalnej ceny za 1000 znaków ze spacją tekstu, bo wie że widełki cenowe są niższe.
Druga metoda to znane każdemu mieszarki. Tylko trzeba odżałować kilkadziesiąt złotych na dobry tekst synonimizowany, który jest stworzony w taki sposób, że algorytm nie wykryje jego synonimizacji. Obawiam się jednak, że kosz takiego artykułu może być bardzo wysoki, a samodzielne stworzenie pochłonie co najmniej kilkanaście godzin. W takim tekście synonimy muszą być tak skomponowane(w skrócie - trzeba synonimizować zdania i wyrazy, które normalnie w życiu nie są synonimami, ale w kontekście treści idealnie do siebie pasują - a to nie łatwe zadanie).
Pierwsza metoda jest ryzykowna, druga bardzo kosztowna, a przecież piszę o tym jak w tani sposób pozyskać treść.
Mam tu na myśli platformy tekstowe - Giełda tekstów pl i textbookers. NA giełdzie można zlecać dowolną ilość tekstów, jednak jeśli zlecisz kilkadziesiąt w jednej paczce, za 90 groszy od sztuki to małe szanse, że ktoś się tego podejmie. Ale jeśli rozdzielisz takie zlecenie na 2-3 teksty w jednym zleceniu, to są duże szanse ze ktoś to dobrze wykona, bo początkujący pisarze potrzebują co najmniej 10 wykonanych zleceń do statusu SUPER AUTORA,
Natomiast ta druga platforma oferuje stały dostęp do zleceń na bieżąco, a ceny są zatrważająco niskie. Za najtańszego precla pisarz zyskuje 55groszy!! a za najlepszego 1,2 coś(już nie pamiętam dokładnie), czyli stawka również bardzo niska, przy najwyższej ocenie – a na taką nie zasłuży osoba początkująca tylko ktoś mający już na koncie wiele setek napisanych precli. O tych portalach może jeszcze kiedyś napiszę, jednak nie to jest tematem przewodnim.
Małe sprostowanie(12.02.2016):
Dotyczące przedostatniego zdania, a właściwie pogrubionego w nim fragmentu.
Źle to ująłem, aczkolwiek doświadczeni seo-copywriterzy prędzej będą mogli pisać za lepsze stawki, niż tacy zaczynający swoją przygodę z tworzeniem treści dla SEO. Nie trzeba mieć dosłownie wielu setek napisanych tekstów(ani w swoim życiu ani tym bardziej w platformie tekstbookers), aby pisać za lepsze noty, bowiem oceny wystawiają klienci. Np.osoba potrafiąca doskonale redagować teksty, może nawet za pierwszego w życiu precelka dostać najlepsze noty.
Jednakże ci mający juz spore doświadczenie wyrabiają sobie większą kreatywność umożliwiającą stworzenie nawet 100-200 tysiąca znaków na ten sam temat.
